psychologia i psychoterapia

wieloletnie doświadczenie

specjalistyczne wykształcenie

praktyczne podejście

profesjonalne wsparcie


Moja córka jest autystką

Moja córka jest autystką.
- Nie mów tak. Jest po prostu inna. Wyrośnie - mówi rodzina.

Moja córka ma rozpoznany Zespół Aspergera i z niego nie wyrośnie - zawsze będzie toczyła nierówną walkę ze społeczną rzeczywistością, której nie rozumie. Uczy się jej, tak jak my uczymy się obcego języka, czy odmiennej kultury - zrozumie i wyćwiczy konieczne zachowania, ale nigdy nie będą one jej naturalną częścią. Kocham moją córkę i jednocześnie nienawidzę Zespołu Aspergera, bo przez niego nie mogę się do niej zbliżyć bez lęku, bez frustracji, bez rozpaczy.

Każdy dzień to rozpoczęty na nowo wysiłek wyłuskiwania dziecka z łupiny, w której jest zamknięte - stoję przed nim i wołam : - Halo! Tu jestem! Nie jesteś sama! Załóż buty!- a ona rozgląda się niewidzącym wzrokiem, szybuje daleko i dopiero podniesiony głos sprowadza ją na ziemię. - Nie krzycz - mówi. Pytam więc: - Co miałaś zrobić? - Umyć zęby? - odpowiada pytaniem na pytanie, kompletnie zdezorientowana. - Załóż buty, proszę. - Ok - rzuca i biegnie do siostry wyrwać jej książkę; bo dla mojej córki istnieje w danej chwili tylko to, co znalazło się w jej umyśle, tak jak ta książka, którą nie chciała się podzielić z siostrą; reszta świata znika. Trzeba więc zacząć cały proces od nowa - Popatrz na mnie. Załóż buty, proszę.- I tak z każdą czynnością, każdego dnia.

Moja córka jest urocza, potrafi opiekować się dziećmi, współczuć innym, okazać miłość. Jest szalenie inteligentna i pochłania książki w zachłanny sposób. Ma fenomenalną pamięć, słownictwo i zdolności artystyczne, jest utalentowana zarówno humanistycznie, jak i w zakresie przedmiotów ścisłych. Języki obce to dla niej pestka.

Jednocześnie nie potrafi nie wylizać talerza po jedzeniu, nie potrafi nie powtarzać w kółko brzydkich słów, ograniczyć zmieniających się co jakiś czas tików - od mrugania oczami, przez ciągnięcie nosem, chrumkanie. Nie potrafi nie wkładać palców do ust, popychać innych, krzyczeć, mówić głośno, choć sytuacja wymaga ciszy. Moja córka nie rozumie, dlaczego zwraca się jej uwagę, bo to inni prowokują ją swoim zachowaniem, a ona tylko reaguje - ktoś ją zaczepia, więc ona bije. Nie rozumie, że trzeba dostosować swoje reakcje do otoczenia. W kinie lub autobusie mówi - Jak tu śmierdzi! Wyjdźmy stąd ! Mama, ja się zaraz zerzygam!

Kiedy przeżyje coś fascynującego i pochłaniającego ją, musi to odreagować. Zdobyłyśmy Luboń Wielki - taka pierwsza świadoma wyprawa w góry na własnych nogach, z poszukiwaniem szlaku, z pieczątką ze schroniska. Wysiłek fizyczny to duży problem dla mojego dziecka, ale jeszcze większym jest niepewność grawitacyjna - lęk przed upadkiem na nierównej powierzchni spowodowany zaburzeniami równowagi. A tu - wąska ścieżka, kamienie i korzenie, ślisko i stromo - strach się bać! Szła powoli, czasem z asekuracją, ale doszła sama. Była dumna jak paw! Na drugi dzień urządziła piekło - o wszystko awantura, wszystko to wina innych - siostry, taty, moja. To sygnał - było zbyt dużo wrażeń wczoraj. Dobrze wiedzieć, tylko żyć z tym trudno.

Dlatego za każdym razem, gdy coś planuję, zastanawiam się czy narażać ją i nas, rodzinę, na taki stres. A może pozwolić jej zostać w bezpiecznym świecie książek, gier i telewizora, a nie narażać na taką frustrację i nadmiar bodźców? Tyle, że gdybym tak uczyniła, moje dziecko nie jeździłoby na hulajnodze i rowerze, co robi; nie weszłoby do basenu, a pływa; nie radziłoby sobie w szkole z kolegami i koleżankami, a ma przyjaciół i mimo trudności stawia czoło trudnym społecznym sytuacjom.

Zespół Aspergera nie pozostawia mi wyjścia. Muszę podejmować niewygodne decyzje, znosić całodzienne awantury, społeczny wstyd, niechęć do własnego dziecka. Niektórzy mówią - Ona jest po prostu niemiła. A ja wiem, że moja córka jest autystką. Ma zdiagnozowany Zespół Aspergera, z którego nie wyrośnie, ale razem możemy jej pomóc, żeby żyło się jej łatwiej.

Dlatego proszę, nie osądzajcie innych po zachowaniu; spróbujcie ich rozumieć. To bardzo ułatwi życie mojej córce i innym osobom z ZA .

powrót



Rejestracja

Terminy spotkań i szkoleń ustalane są indywidualnie po kontakcie telefonicznym:

+48 694 840 074

mogą Państwo skorzystać także z wygodnego formularza kontaktowego

Czy wiesz że...

PSI Pracownia Rozwoju oferuje diagnozę psychologiczną, konsultacje, poradnictwo, psychoterapię, szkolenia psychologiczne, warsztaty, treningi, prelekcje, wsparcie w zarządzaniu.

Jestem psychologiem, absolwentką psychologii na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, a także psychoterapeutką po kursie psychoterapii psychodynamicznej.

Jestem Specjalistką Terapii Środowiskowej certyfikowaną przez Polskie Towarzystwo Psychiatryczne.

Realizuję szkolenia - zarówno jako indywidualny trener-wykładowca, jak i w zespołach multidyscyplinarnych.

Będąc rodzicem dziecka neuroatypowego z zespołem Aspergera (ZA) posiadam praktyczne doświadczenie, jako profesjonalista-coach w wychowaniu i edukacji dzieci.

Jestem zatrudniona jako psycholog w Specjalistycznym Szpitalu SPZOZ im. dr J.Babińskiego w Krakowie.

Pracuję w Zespole Leczenia Środowiskowego NZOZ "Lim-Med" w Mszanie Dolnej.